19. Wykopki c.d.
Dzisiejszego dnia walczyliśmy dalej z wykopami pod ławy (wiemy, że niedziela ).
W pracy, wczorajszą 2 osobową ekipę wspomógł kuzyn (dzieki Marek/stawka dzienna 10 euro centów).
Przez cały dzień zdołaliśmy zrobić wykopki pod wszystkie ściany zewnętrze, garaż (wczoraj zaczęty) i wykusz. Zastała jeszcze tylko ściana wewnętrza.
Do wczorajszych utrudnień (kamienie) dołaczyła jeszcze glina w niektórych miejscach.
Oto fotki z dziesiejszej pracy
Tak się powinno spędzać weekend-y: kilka godzin pracy, przerwa na pifko i coś na ząb , znowu kilka godzin pracy.
Pogoda zdradliwa: słoneczko świeciło, schładzał je przyjemny wiaterek a my bez koszulek. Skończyło się zjaranymi plecami u wszystkich dzisiejszych pracusiów .
Jutro przywożą stal. Trzeba będzie trochę poskręcać.