13. Życzenia Wielkanocne
Samych radości, kolorowych jajeczek,
białych owieczek, uśmiechu bez liku i bakalii w serniku,
kiełbaski tłuściutkiej i atmosfery milutkiej
życzą PIENIUSIOWIE
Samych radości, kolorowych jajeczek,
białych owieczek, uśmiechu bez liku i bakalii w serniku,
kiełbaski tłuściutkiej i atmosfery milutkiej
życzą PIENIUSIOWIE
Cały tydzień prawie nie zaglądaliśmy na działkę - brak czasu (czyt. praca).
Trochę nas denerwuje fakt, że PNB będziemy mieli gdzies w połowie czerwca
.
Mimo wszystko, w sobotę udało nam się trochę uporządkować działkę: spaliliśmy prawie wszystkie gałęzie i krzaki , szykujemy również drewno do suszenia w drewutni. Przyda się za 2-3 lata 
Skończyliśmy (przykryliśmy) drewutnię
. Mamy nadzieje, że wytrzyma przynajmniej z rok.


To nie jest całe drzewo które nam zostało. Reszta (większych) leży w różnych miejscach na działce i czeka na przeniesienie (ciekawe kto to będzie musiał zrobić)
Dzisiejszego dnia chcieliśmy dokończyć drewutnię ale zabrakło nam dwóch desek na zadaszenie 
Drewutnia na razie wygląda tak ![]()


I znowu kontrola Najmłodszej Inwestorki 

Zrobiliśmy sobie kolejne ognisko (brzuchol rośnie
).

Nawet Majusi smakowało 

Jutro odpoczynek nad morzem
- przyda się ![]()
Po całym tygodniu daszczu, zimna i wichur
nadszedł w końcu słoneczny dzień
.
Pracy na działce mieliśmy bardzo dużo. Dobrze, że z pomocą pośpieszyli dziadkowie i braciszek
.
Udało nam się zrobić Tymczasową Bramę wjazdową o szerokości 6m (wszystko na działkę wjedzie
)
Montaż siatki do bramy

Zbijanie poprzeczki stabilizującej


Drugie skrzydło skończone 

Montaż zawiasu na kłódkę

Szefowa sprawdza jakość wykonania bramy 

Spędziliśmy na montażu bramy prawie 5 godzin
. Ciężko było ale jesteśmy zadowoleni, że cała działka jest już zamknięta/zabezpieczona ![]()
Dzisiaj piszę Ja, czyli starsza szefowa swojego męża czyli żona 
Postanowiłam troszkę napisać na temat naszych planów. Czyli jakim systemem planujemy budować, z czyjej pomocy chcemy skorzystać itp.
Zaczęliśmy od skonkretyzowania swojego celu. Wypisaliśmy dlaczego chcemy mieć dom, co ma w nim być, narysowaliśmy mniej więcej jak ma wyglądać. Potem pięć razy to zmieniliśmy i po jakiś 3 latach wybraliśmy projekt ze studia Z500:D Postanowiliśmy zbudować go systemem gospodarczym, ponieważ mój mąż jest człowiekiem bardzo pracowitym i nie boi się wybrudzić sobie rąk. Szczególnie, że mieliśmy już do czynieni z wieloma "fachowcami" (czyt. flachowcami) po których sam musiał poprawiać robotę, co kosztowało podwójnie.
Mój mąż, każdą wolną chwilę spędza na działce lub (gdy jest brzydka pogoda) dokształca się w sprawach budowlanych;) Z zawodu jest nauczycielem wf-u, trenerem, sędzią itp. Czyli zajmuję się prawie wszystkim poza budowlanką
- Jako nauczyciel ma wakacje, dlatego może się oddać swojej nowej pasji, czyli budowie ;)
Podzieliliśmy również swoje obowiązki odnośnie budowy. Mąż zajmuje się budowaniem, a ja urządzaniem :D:D:D Mąż będzie budował sam (może pomogą brat, mój siostrzeniec i jego kuzyni). W tym roku planujemy zrobić cały stan zero. W następnym roku ma przyjechać Wujek (budowlaniec), który razem z mężem postawi stan surowy.
Dlaczego takie przerwy. Planujemy wybudować stan surowy zamknięty bez kredytu. Wszystko robimy za oszczędności. Oczywiście nie ma ich tak dużo, więc oszczędzamy dalej.
Na pewno się uda ![]()
Komentarze